Żyć na fali to stan umysłu
"Jeżeli widzisz falę, zrób wszystko by ją złapać, użyj całych swoich sił, walcz jakby to była jedyna i najważniejsza rzecz w życiu... AAALE ...
... jeżeli nie uda Ci się złatać tej fali... nie przejmuje się, najwyraźniej to nie była Twoja fala"
Te słowa usłyszałem po raz pierwszy w Maroko, w wodzie od miejscowego surfera, który tłumaczył mi czym jest surfing... od tamtej pory zakochałem się. Jestem tylko ja i fale, bez oceniania, bez udowadniania komukolwiek czegokolwiek. Jestem tylko ja i falująca woda, skupienie, uśmiech i satysfakcja.
Było mi to potrzebne i jakże różniło się od podejścia jakie maiłem na co dzień w życiu i pracy, od tamtej pory żyję wg tej maksymy, bo tu już nie chodzi tylko o surfing, to miało wpływ na wszystko co robię. Żyć na fali to mój stan umysłu.
p.s. najlepszy surfer, to uśmiechnięty surfer <3
Kuba Kuzia