Ruszając w nieznane
„Bycie na fali” - dla mnie to trochę metafora życia - to ciągła podróż, podążanie za szczęściem, a bardziej jego poszukiwaniem. Tak jak i w surfingu, tak i w codziennym życiu przemieszczamy się między kolejnymi lokalizacjami, podróżujemy, żeby odnaleźć nasz wymarzony sweet spot - naszą „falę” i na niej popłynąć. Dla jednych falą będzie rodzinny dom, dla innych kolejna daleka podróż. Nie zawsze jest kolorowo, potrzeba wiele trudu i przede wszystkim odwagi, żeby doświadczyć najpiękniejszych doznań. Dla mnie tak jak w poniższym cytacie z mojej filmowej pracy... ruszam w poszukiwaniu kolejnej fali. „Czego tak naprawdę szukam w podróżach, w innych kulturach? A może bardziej trafne byłoby - co tam odnajduję? Co motywuje mnie do tego, by wsiąść do samolotu, na statek, czy jakikolwiek inny środek transportu i udać się na drugi koniec świata?”
Kuba Kuzia