Poszukując balansu
Biorę głęboki wdech przez nos poszukując balansu- tak po prostu w życiu. Choć rzadko kiedy coś wytrąca mnie z równowagi, będąc na fali, jednak nigdy do końca nie masz pewności. W końcu woda to żywioł z którym nie wygrasz. Jednak to uczucie niepewności jest potrzebne, rozwija nowe umiejętności, dostarcza endorfin, przesuwa granice. Lubię przeskakiwać i kontrować te ekstremalne doznania poprzez praktykę jogi. Bycie tu i teraz, ugruntowanie, stabilność. Wydawać by się mogło, że utrzymanie balansu na macie jest w pewnym sensie prostsze, ale tu pojawia się zupełnie inny wymiar wyzwania. Oprócz fizyczności, to kontrola nad tym, co, dzieje się w głowie. To walka z myślami i emocjami, które mogą zakłócać tę wewnętrzną równowagę. Dlatego stawiam czoła tym różnym falą, powtarzając sobie w głowie moją mantrę o poszukiwaniu balansu.
fot: Ola Jurgen
Kinga Ratajczyk