Od wypalenia zawodowego do zimy na fali
Był rok 2020. Robiło mi się niedobrze na samą myśl o otwieraniu laptopa. Zawalałem tematy, nie przychodziłem na spotkania z klientami, niewiele rzeczy sprawiało mi uśmiech na twarzy. Zadzwonił Marek (czerwona pianka, początek filmu) z pytaniem: "Stary, jedziesz ze mną na zimę na Gran Canarię?". Odpowiedziałem twierdząco i błyskawicznie kupiłem bilety. Chodziło o surfing. Ale jak się okazało, zmiana odwróciła moje życie do góry nogami. Rozpocząłem pracę nad sobą, byłem gotów zakwestionować swoje wartości i mocno zmienić kierunek swojego życia. Po kilku miesiącach udało mi się to poukładać. Dziś wchodzę do wody wdzięczy za tę przygodę i rządny kolejnych fal. Bo bycie na nich nadało więcej sensu mojemu życiu.
Twórca etapu:
Kinga Ratajczyk