Latte na owsianym
Latte na owsianym,
Od tego się wszystko zaczyna...
Niby tylko kawka, mała przerwa w dniu, ta fika, gdzie czuję, że jestem tu i teraz, a zarazem tak daleko w myślach. Ten napływ spokoju, ekscytacji, zadumy i w końcu fali inspiracji~
Z pierwszym łykiem zanurzam się głęboko w swoich marzeniach, i tak się w nich taplam widząc co chwilę inne obrazy przed oczami.
Co ja takiego widzę spytacie?
Widzę na raz tyle, że sama się czasem gubię. Raz widzę siebie siedzącą w namiocie na dzikiej plaży, z kolejnym łykiem widzę siebie podczas przygody życia w dżungli, a jeszcze innym razem buduję swój dom w vanie i podróżuje po świecie.
Czuję, że jestem na fali, kiedy sączę latte i kreuję niezliczone scenariusze i plany na swoje życie, które rzecz jasna ujrzą światło dzienne!!!
Kuba Kuzia