Bycie na fali to chillout, to ludzie wokół i zajaweczka na pierwszym planie
Czym byłoby życie na fali bez odpowiednich ludzi, bez relaksu, bez miejsca gdzie ta fala daję nam szansę żeby wnieść ponad wyżyny ponad całą szarą flautę codziennego życia. Ludzie którzy są obok dodają poślizgu, co by na tej fali się utrzymać, chillout daje siły i czas na to żeby w razie wielkich fal i sztormów na lajcie utrzymać się stopy na "desce". Zajaweczka pozwala nam nawet w słabo wietrzne dni przy całkowitej flaucie dalej robić to co kochamy i trzymać się na fali pomimo trudności i przeciwności pozostać tym kim jesteśmy. Tym który zasłużył żeby swoje życie przepłynąć na fali z wiecznie otwartymi żaglami. Bycie na fali to wszystko czego człek potrzebuje. To miłość ludzi, to miłość do swojej pasji, to miłość do wiecznego chillu. Nie chcę nic, prócz tego. Pozdro kochani, jesteście na fali ze mną?! Jeśli jeszcze nie, to zapraszam 🤙😁
Kuba Kuzia