„Być na fali…być falą”
Czy ja wybieram falę, czy fala wybiera mnie? Oddziaływanie jest wzajemne. Gdy trafiają na siebie dwie czyste siły natury, oddziałują wzajemnie z tą samą siłą. Gdy już spotkają się, podążają w tym samym kierunku z mocą większą niż suma ich pojedynczych temperamentów. Synergia. Tu i teraz. Spoczynek jest ruchem, ruch spoczynkiem. Nie ma rywalizacji miedzy nami. Nikt nie chce być pierwszy. Ja i fala będziemy na mecie w tej samej chwili. Przeżycie zaczyna być wspomnieniem. Koniec? Nie, początek. Tu i teraz. Bez odwracania się czuję naturę przyciągania. Nie śpieszę się. Czekam na właściwy moment, gdy przyjdzie ta fala. Przygotowuję się. Jestem przygotowany, by znów czuć to subtelne i potężne odziaływanie natury. Znów jestem na...staję się falą. Pozwalam fali stać się mną. Cykl. Za każdym razem uważniej i pełniej. Żyję.
Kinga Ratajczyk