Bez ograniczeń
Surfing wyzwala we mnie bardzo różne uczucia. Z jednej strony pomaga mi zapomnieć o codzienności i zrelaksować się, ale dodaje mi także dużo energii. Nie ma nic bardziej odprężającego niż rozpoczęcie albo zakończenie długiego dnia na desce surfingowej. Szczególnym doświadczeniem, które pozostało w mojej głowie, była podróż do Portugalii w lipcu 2021 roku. To właśnie tam na plaży Guincho udało mi się złapać moją pierwszą falę jak i doświadczyć pralki :D Pierwszy raz poczułam kompletną wolność, jakikolwiek brak ograniczeń. Wtedy zrozumiałam, ile daję szczęścia złapana fala. Dla mnie bycie na fali to podążanie za swoimi marzeniami, pragnieniami. Życie w zgodzie i harmonii z samym sobą. To również przekraczanie swoich barier, lęków. Byłoby cudownie przeżyć to jeszcze raz w Portugalii 😊
Kinga Ratajczyk